
RELACJA Z WARSZTATU POJEDNANIE Z OJCEM
tydzień temu zakończył się warsztat pojednanie z ojcem, na którym mężczyźni konfrontowali się ze swoją historią z ojcem i relacjami jaki mają z nim obecnie ciągle wiele w nas skrajnych emocji do ojca,
od furii i gniewu, przez złość, żal, tęsknotę, po obojętność czasem wdzięczność, wykradzione chwilę radości i szczęścia
przed oczami ciągle mam skrawki tych historii,
siedzę sam w pokoju, jest jesień, ponuro słucham odgłosów zza ściany, ojca pochłoniętego pracą, wiem że nie przyjdzie do mnie, nigdy tego nie robi, nie pamiętam by mnie kiedykolwiek przytulił za to pamiętam, jak dawał do zrozumienia, że jest mną zawiedziony, gdy nie byłem „idealny”
słuchając muzyki nie lubiłem przerw miedzy utworami,, wracała świadomość, że oni wciąż się kłócą, ciągle czujny, znałem odgłosy które oznaczały zagrożenie, chowałem się w kąt przy kaloryferze, gdzie pijany nie mógł mnie sięgnąć,
ojciec zmarł, już go nie ma, pozostało wrażenie, że jakaś ważna część życia, czegoś męskiego, po prostu się nie wydarzyło, czegoś bezpowrotnie utraconego, czego nie można zastąpić, uświadamiam sobie jak za nim tęsknię.

dotarło do mnie że stałem się taki jak on, chłodny i wymagającym, a moje dziecko, mało nie przypłaciło tego życiem, wpadając w wyniszczające uzależnienie,
był i jest totalnie przezroczysty i obojętny, żyjącym w swoim świecie, pełnym złych ludzi, gdzie tylko on ma racje, wychyla się z niego tylko, by próbować mnie poniżać,
stał w grupce pijanych kolesi, rytualnie mnie upokorzył w obcym dla mnie miejscu mówiąc, że jeszcze zrobi ze mnie …, że albo pójdę w jego ślady albo będę nikim
z tymi historiami, my mężczyźni ciągle musimy się mierzyć, nie ma znaczenia, czy mamy kochająca rodzinę i odnosimy sukcesy, czy klątwa ojca utrudnia nam odnalezienie i pokochanie siebie.
tak ojcowska rana ciągle pozostaje niezaleczona, choć wiem, że takie spotkania jak to sobotnie sprawiają, że łapiemy właściwy kurs, na drodze zupełnego wyzdrowienia
jestem głęboko przekonany, do słów Johna Bradshaw’a, autora książki „Powrót do wewnętrznego domu”, że największą wartością transformującą jest praca w grupie, prawdziwa pomoc polega na pozwalaniu ludziom być tacy jacy są, pozwalaniu na ich emocje, bo jeśli mam uleczyć emocje, które są we mnie muszę je najpierw pokazać.
jestem uskrzydlony tym, jak my mężczyźni potrafiliśmy się mądrze i wrażliwie wspierać, często wzruszałem się słuchając
Kolejny warsztat Pojednanie z Ojcem, będzie warsztatem rozszerzonym, 2 – dniowym, w dniach 5-6 kwietnia 2025, w Gdańsku, planuję także warsztaty w Łodzi i Wrocławiu, jeśli jesteś zainteresowany, napisz do mnie #PojednaniezOjcem
Zapraszam cię też na męskie kręgi i sesje indywidualne techniką wewnętrznego dialogu, pracy z cieniem, szczegóły na mojej stronie robertspringer.pl