Na #MęskiKrąg rozmawialiśmy o potrzebie przynależności.
Jak bardzo, jako mężczyźni pragniemy PRZYNALEŻEĆ, czuć czyjąś akceptację, która daje nam poczucie, że coś znaczymy, jesteśmy wartościowi, ważni, ogarniamy rzeczywistość.
Strasznie nam na tym zależy i jest to zupełnie zrozumiałe, zważywszy jak niewiele tego wcześniej doświadczyliśmy.
Tak pragniemy być częścią grupy, być akceptowani, że ulegamy pokusie udawania kogoś kim nie jesteśmy – kim – tak sami sobie tłumaczymy – powinniśmy być – by stać się jej częścią. Jednocześnie cały czas boimy się odrzucenia dlatego pozwalamy przekraczać nasze granice.
Udawanie kogoś kim się nie jest to kiepska strategią, a „wspólnota” tak stworzona nie da nam satysfakcji a raczej przysporzy frustracji i nudy.
Nie musimy udawać, tylko być sobą i z taką uczciwością wobec siebie szukać ludzi, wśród których możemy czuć się naturalnie, bo przyjmą nas takimi jakimi jesteśmy, #MęskiKrągGdańsk#transformacja
